piątek, 9 kwietnia 2010

CZYTAMY ZAMIAST MAMY


Już minął rok, od kiedy po raz pierwszy wkroczyliśmy do okolicznych przedszkoli z książką pod pachą i niejednokrotnie z duszą na ramieniu; jak nas przyjmą dzieciaki, jak zareagują… Było trudno, ale jak widać po rezultatach, daliśmy radę.  W ciągu tego roku pracownicy placówek filialnych zorganizowali 79 spotkań, w których uczestniczyło 2122 przedszkolaków. Zaczęło się trochę niefortunnie – padliśmy ofiarą Pchły Szachrajki… Okazało się, że to co nas dorosłych bawi i śmieszy, niekoniecznie wywołuje podobne reakcje u dzieci. Poszliśmy więc po rozum do głowy i następne utwory do czytania maluchom wybieraliśmy z pomocą pań przedszkolanek, a często sugerowaliśmy się opiniami naszych odbiorców.  Dzieci w wieku przedszkolnym to bardzo wdzięczna, ale jednocześnie szalenie wymagająca grupa odbiorców, żywo lub wręcz żywiołowo reagują na czytane teksty, chętnie rozmawiają na temat tego o czym się czyta, a nade wszystko oczekują wspólnej zabawy. Dlatego nasza „przedszkolna misja czytelnicza” nigdy nie ogranicza się do samego tylko czytania, dzieci są czynnymi odbiorcami: rysują, kolorują, przedstawiają swoje ulubione postacie, a nawet niektóre same próbują czytać swoim rówieśnikom. Na pytanie „Gdzie mieszka bajka” dzieci stwierdzają, że w naszej bibliotece, a kiedy my wychodzimy do domu i drzwi się za nami zamykają, postacie wychodzą z bajek i bawią się wesoło (dlatego czasami książeczki na półkach są trochę pomieszane i poprzewracane). A wszystkich bajek pilnuje pluszowy miś, który bardzo lubi czytać i zawsze siedzi w  kąciku dla dzieci z bajeczką na kolanach.



Ku naszemu zaskoczeniu ogromnym zainteresowaniem cieszyły się bytomskie legendy, oraz książki na temat naszego miasta. Przedszkolaki zaskoczyły nas sporą wiedzą na temat Bytomia oraz znajomością wielu legend. Strzałem w dziesiątkę okazało się również czytanie książek z popularnonaukowej serii „Na ścieżkach wiedzy”. Okazuje się, że małe dzieci nie tylko interesują się księżniczkami, smokami i rycerzami, ale także szeroko pojętą wiedzą i posiadają  naprawdę spore wiadomości. Kiedy trudno okiełznać rozbrykane przedszkolne towarzystwo, wystarczy sięgnąć po wiersze z książki „Dobre obyczaje, czyli w lekkim tonie o bon tonie” i już dzieci robią się łagodne jak baranki.
Do akcji czytelniczej przyłączyli się także włodarze naszego miasta: w marcu dzieciom z Przedszkola Nr 15, im. Misia Uszatka o przygodach  patrona ich przedszkola czytał  Prezydent Bytomia Piotr Koj, natomiast w kwietniu dzieciom z klas młodszych Szkoły Podstawowej Nr 38 baśń Andersena „Krzesiwo” czytała Zastępca Prezydenta  Bytomia Halina Bieda.
Liczymy, że akcja nasza zatoczy jeszcze szersze kręgi. Czytanie dzieciom naprawdę przynosi wspaniałe rezultaty i sprawia im ogromną frajdę. Bo tak łatwo wyłowić z grupy te dzieci, którym (niestety) w domu nikt nie czyta i takich maluchów jest jeszcze całkiem sporo. Dlatego właśnie nasza akcja „Czytamy zamiast mamy”. Dajmy wszystkim dzieciom szansę na równy start…
i@

Brak komentarzy: